poniedziałek, 9 stycznia 2012

Zapomniany post

Jeszcze przed świętami uszyłam dwa prezenty.
Pierwszy dla Weroniki a drugi dla Martynki.
Jedna z dziewczynek dostała królika.


Druga z dziewczynek miała urodziny i z tej okazji kota sobie zażyczyła.


Kot miał być różowy, ale nie za bardzo.
Zmieniłam więc jednemu z tych trzech, wstążkę pod szyją oraz dzwoneczek.
Wyhaftowałam mu imię dziewczynki i już.


Z publikacją tego posta czekałam, aż  prezenty zostaną wręczone.
Tak czekałam, że zapomniałam o nim,
dlatego zamieszczam go dziś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz